Limone sul Garda

Lido di Garda  -  i moje Limone sul Garda - kolejna perełeczka na północy Włoch.




Pamiętam swoje rozterki przed pierwszą wizytą i propozycją męża odnośnie Gardy. Jezioro?? Hmmm.. To jednak nie nad morze?
Ja wolę morze...ble ble ble.. No i pamiętam zadowoloną minę mojego męża po przyjeździe do Limone. Wjeżdżając już piszczałam z zachwytu :P Sławek mnie 2 lata namawiał na Gardę jednak ciągle miałam inne pomysły.  No i przyznam szczerze, że Garda jest przepiękna, a samo Limone sul Garda to perełeczka! Zakochałam się na amen :) Na dowód tej miłości mogę powiedzieć, że kolejne wakacje również spędziliśmy w Limone bo mieliśmy niedosyt. I po 2 latach znowu pojechaliśmy tam na tydzień. I za każdym razem ryczałam wyjeżdżając ;) Kto pojedzie ten będzie wiedział dlaczego!








To cudowne, niebieskie jezioro, góry wchodzące do wody i fantastyczne klimtyczne miasteczka tworzą niesamowita i bajeczną scenografię. Nad samą Gardą lato jest bardzo przyjemno bo często wieje wiatr więc nie przegrzejecie się na słońcu. Trasy widokowe zapierające dech w piersiach. Piękna  i bardzo kręta droga ze sporą ilością tuneli, z niesamowitymi widokami - Strada della Forra - bajeczna!  Można śpiewać "zielono  mi"  i nie mam tu akurat na myśli choroby lokomocyjnej (choć dla wrażliwych żółądków to może być problem), a widoczki w koło i otaczającą naturę! :)
Cudowny wąwóz...  To trzeba zobaczyć w realu!








Ostatnio byliśmy tam rok temu. Muszę przyznać uczciwie, że nad Gardą jest więcej Niemców niż Włochów co niestety nie dodaje uroku ( przynajmniej dla mnie). Lubimy być w Italii i słuchać w koło "śpiewających" Włochów... niestety nad Gardą to rzadkość... Do tego stopnia, że zamawiajac w restauracji po włosku - kelner odpowiadał nam po niemiecku! ;) Sam się na tym złapał i zaśmiał, że głównie Niemców goszczą nad Gardą więc odruch jest bezwarunkowy ;)






Robiąc sobie wycieczkę wokół jeziora można spotkać wiele uroczych miasteczek. 











No i kolejka na szczyt Monte Baldo w miejscowości Malcesine. Tej przyjemności nie można sobie odmówić! Kolejka wagonikowa obracająca się wokół własnej osi.  Na samym szczycie można podziwiać widoki na całą Gardę. Nie muszę dodawać chyba, że wrażenia niesamowite ;) To jedno z tych miejsc - gdzie można powiedzieć, że Pan Bóg się zapomniał ;) Cudowne wrażenia!
Warto wybrać na wyjazd taki dzień, kiedy jest piękna pogoda i duża przejrzystością powietrza. Niestety w sezonie trzeba odstać swoje zanim dostaniemy się do kolejki, ale bez dwóch zdań warto!






 Rozmowy na szczycie ;) 






My na pewno jeszcze nad Gardę wrócimy! Może motorem? 

Polecam szczerze! Blisko Polski, a klimacik wart odwiedzin... Werona w niedalekiej odległości - w sam raz na wycieczkę jednodniową. Ale nawet jeśli nie zamierzacie mocno zwiedzać to widoki z nad samej Gardy mocno relaksują i pozwalają oderwać się od szarej rzeczywistości :) 

Komentarze

Popularne posty